Leasing czy kredyt? – dylemat nabywcy
Wielu przedsiębiorców staje przed dylematem – kredyt czy leasing? Co jest korzystniejsze dla danej firmy i na czym bardziej zyska przedsiębiorca? Te kwestie należy brać pod uwagę, aby nie zapędzić się w przysłowiowy kozi róg. Leasing na pewno nie wymaga tyle zachodu przy formalnościach. Nie jest tak rygorystycznie sprawdzana zdolność kredytowa i nie trzeba składać tylu dokumentów. To na pewno zachęca, bo przy kredycie niestety jest mnóstwo spraw papierkowych do załatwienia. Niektórych to odstrasza, dlatego korzystają z leasingu. Leasing jest też krótkotrwały. Spłata rat jest rozciągnięta na kilka lat. Przy kredycie – w zależności oczywiście od kwoty kredytu i możliwości spłat – mówimy o dłuższym okresie.
Seat Toledo leasing – samochód służbowy
Leasing sprawia, że na czas umowy leasingowej opłacający raty jest użytkownikiem samochodu. Nie jest jednak jego właścicielem. Przy spłatach rat kredytowych, spłacający jest użytkownikiem i właścicielem zarazem. Osoby, które cenią sobie posiadanie pojazdu na własność wybiorą zapewne opcję kredytu. Natomiast Ci, którzy nie przywiązują się do przedmiotów, po skończonej jednej umowie leasingowej, mogą zawrzeć kolejną na inny pojazd. Żeby dokonać dla siebie odpowiedniego wyboru – leasing czy kredyt – należy przeanalizować dokładnie obie opcje. Wybór zależy przede wszystkim od potrzeb, oczekiwać i upodobań osoby zamierzającej nabyć pojazd. Należy dokonać porównania nakładu kosztów początkowych oraz tych, które są nałożone na opłacających w trakcie umowy i eksploatacji pojazdu.
